poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Zestaw myśli po rozstaniu

Po rozstaniu pojawia się w mózgu zestaw myśli:
 To wszystko moja wina! -> Mogłam być dla niego lepsza! -> Za słabo się starałam.-> Zadzwonię do niego, przeproszę, wróci do mnie... -> W życiu nie zadzwonię, niech spada! -> Nie zasłużył na mnie! -> Był totalnym debilem! -> Nienawidzę go! -> Kocham go! -> Dlaczego on mnie zostawił? -> Oddam mu wszystkie rzeczy od niego! -> Nie oddam, niech spada! -> Pewnie ma kogoś nowego! -> Nienawidzę go!
-> Zadzwonię do niego! -> W życiu już się do niego nie odezwę!!! -> Ciekawe w czym ta nowa jest lepsza ode mnie! -> Pewnie byłam za gruba! -> Przecież fajna ze mnie dziewczyna! -> Boże, dlaczego mi to zrobiłeś? -> Zapiszę się na kurs języka szwedzkiego -> Umrę z bólu, tęsknię za nim -> Był idiotą i bałaganiarzem -> Świetnie całował -> Krzyczał na mnie podczas jazdy samochodem -> Był głupi -> Był wspaniały...

I tak w kółko. Boli głowa, boli wszystko. Ludzie klepią po ramieniu i mówią, że będzie dobrze, że się ułoży, że trzeba czasu. W sumie to nawet wierzę, że tak jest. Tylko potem przychodzą długie noce. Spod łóżka wychodzą te wszystkie myśli, które rano zakrzyczane były pracą. Myśli siadają naprzeciwko mnie i śmieją się w głos.

Fajnie, że jest praca, która te myśli zagłusza. Fajnie, że są przyjaciele, którzy wyciągają mnie za uszy do świata i pokazują, że ten świat mimo wszystko jest super.

6 komentarzy:

  1. No nie wiem, pewnie to słabe pocieszenie, ale ja się uśmiechnąłem czytając Twój tekst:) Ta ambiwalencja nie pozwala zdecydować się na żaden ruch. Przejdzie Ci.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatni akapit jak najbardziej prawdziwy. Praca plus bliskie osoby to klucz do sukcesu. No i tak jak napisałaś - potrzeba czasu na oswojenie z nową sytuacją. Wiem, że łatwo pisać, ale 'tego kwiatu jest pół światu' i nim poznamy tę ukochaną i jedyną osobę na swojej drodze odhaczamy zwykle pare innych 'miłostek'.

    OdpowiedzUsuń
  3. przed Tobą ten najfajniejszy facet, :)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie, że jest ktoś, ale swoje i tak trzeba odbębnić.. pojęczeć itd.. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozstań przeżyłam wiele - tak jak pewnie każdy z nas i z każdym razem wydawało mi się, że to już jeśli nie Koniec Świata, to koniec mojego życia. Czasem to trwało dłużej, czasem krócej. Kilka miesięcy na czekanie, na przemyślenia. Teraz szkoda mi tego czasu. Ostatnim razem postąpiłam jak przykazano. Przepłakałam weekend, potem wylazlam z pościeli, poszłam do fryzjera, kupiłam nowe kosmetyki, codziennie starałam sie ubrać ładnie do pracy, załozyłam trzy profile na randkach....ale to nie pomogło. Musiałam odzyskać swoją miłośc, bo zdałam sobie sprawę ze to jedyny. Zamówiłam urok miłosny ze strony http://magicznerytualy.pl , musiałam trochę czekać , ale facet powrócił Znow jestem szczęsliwa.

    OdpowiedzUsuń