czwartek, 10 lipca 2014

Nauczyć się odpoczywać

Dopisałam do listy rzeczy do zrobienia podczas tych wakacji "Nauczyć się relaksować". I przyznam się Wam, bez owijania w bawełnę, że mam zasadne powody obawiać się, że z tym punktem poradzę sobie najsłabiej. Nie wiem, jak Wy, ale ja w głowie mam ciągle mnóstwo spraw, rzeczy, pomysłów, obowiązków, rzeczy do zrobienia w tym tygodniu, w tym miesiącu, dniu i kwartale. W głowie mam też kilka list zakupów, koniecznych wydatków. Do tego telefon regularnie daje o sobie znać w zapchanej torebce, trzeba odpisać na maila, albo nawet na kilkanaście maili.

Jednym zdaniem: jest co robić i o czym myśleć. A teraz przychodzi urlop. Ten wspaniały, długo wyczekiwany, utęskniony, upragniony urlop. I trzeba przestawić się z tego życia w biegu na nieco wolniejsze tempo. Co roku, jest to dla mnie coraz większym problemem.

Przez pierwsze dni urlopu, mimo wyłączonego budzika zrywam się przed siódmą. Na dodatek serce mi kołacze w obawie, że już spóźniłam się do pracy. Kiedy już doprowadzę się do spokoju i wyjaśnię memu rozdygotanemu organizmowi, że mam urlop, minie parę chwil. O spokojnym dokończeniu spania po takiej pobudce nie ma już mowy.

Na urlopie nieustannie sięgam też po telefon i ze zdziwieniem patrzę w jego cichy i spokojny wyświetlacz. Jest cichy i spokojny, bo od jakiegoś czasu, przed urlopem oświadczam światu, że telefonować mogą jedynie w sytuacji zagrażającej ich życiu.

I to co jest chyba najgorsze, to fakt, że podczas urlopu myślę o pracy. Myślę o tym, czy wszystko na pewno zamknęłam, dokończyłam, zapięłam na ostatni guzik. Zawsze mam wrażenie, że zapomniałam o milionach spraw. Ale myślę też o tym, co czeka mnie po powrocie z urlopu.

Z tym wszystkim w tym roku pragnę walczyć. Jako, że kocham listy i na to wyskrobałam listę, jak odpoczac podczas urlopu:

Po pierwsze:
Człowiek przynajmniej raz w roku powinien odpocząć i się zrelaksować. Jeśli tego nie zrobi, nie nabierze sił i energii na codzienną walkę i potyczki z rzeczywistością.

Po drugie:
Człowiek, który nie odpoczywa, to chodzące nieszczęście.
Nieszczęście, które wyżywa się na swoich bliskich, znajomych, kolegach z pracy.

Po trzecie:
Czas wolny jest czasem wolnym. To nie jest czas, w którym powinniśmy nadrabiać zaległości w pracy, czy sprzątać strych w domu.

Po czwarte:
Żeby móc nazwać wypoczynek za udany, musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, co sprawia, ze odpoczywamy. Dla jednych będzie to leżenie plackiem na plaży, dla innych długie spacery i zwiedzanie, a jeszcze dla innych jazda na rowerze. Konieczne jest znalezienie naszego osobistego sposobu na wypoczynek.

Po piąte: 
Urlop ma być czasem bez stresu. Jeśli denerwuje nas polityka, nie oglądajmy wiadomości. Jeśli nie lubimy naszej teściowej, zaplanujmy sobie urlop, tak żebyśmy jej nie widziały (pozdrawiam moją teściową!). Unikajmy czynników stresogennych.

Po szóste: 
Jeśli nie wyjeżdżamy na wakacje, do innego miasta, czy kraju i tak za wszelką cenę starajmy się nieco zmienić otoczenie. Wybierzmy się w wycieczkę rowerową, idźmy na daleki spacer lub rozbijmy namiot nad rzeką. Podczas urlopu człowiek musi choć trochę odpocząć od tego, co ma na co dzień. Zróbmy rozwód z rutyną.

Po siódme: 
Leniuchujmy! Kiedy ostatnio mieliśmy czas leżeć i patrzeć na chmury, które przelatują nad naszymi głowami? Obstawiam, że od bardzo dawna nie odpoczywaliście po prostu nic nie robiąc. Urlop to czas, kiedy każdemu należy się taki beztroski, błogi stan z cyklu "nic nie muszę".


Po ósme:
Nie przesadzajmy z punktem siódmym. Jeśli przez cały urlop będziemy jedynie leżeć i patrzeć w chmurki, to możemy czuć się gorzej niż przed urlopem. Postarajmy się, aby czas odpoczynku był też (przynajmniej momentami) czasem twórczym i kreatywnym. Namaluj obraz! Zrób zdjęcia wschodu słońca! Upiecz coś! Zmęcz się podczas intensywnego treningu! Po prostu zrób coś, na co zazwyczaj nie masz czasu.

Po dziewiąte: 
Odrzucaj myśli o pracy, o obowiązkach, o stercie rzeczy do zrobienia. Na to wszystko przyjdzie jeszcze czas. Teraz masz urlop!

Po dziesiąte:
Urlop to czas dla Ciebie. Rób to na co Ty masz ochotę, a nie Twoja rodzina, czy przyjaciele. Spędzaj go tak, jak Ty sobie tego życzysz. Jeśli nie masz ochoty wyjeżdżać, zostań w domu. Twój komfort i relaks jest najważniejszy.

3 komentarze:

  1. żeby móc zapomnieć o pracy i nie stresować się tak - naprawdę wypocząć to urlop powinien trwać cały miesiąc - pierwsze dwa tygodnie na zapominanie i wyłączanie stresu a dwa następne na cieszenie się wolnością i odpoczywanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najważniejsze jest myślenie i nastawienie. Jedni nie potrafią odpocząć przez kilka miesięcy zwolnienia lekarskiego, a inni świetnie zrelaksują się podczas kilku dni urlopu.
    Życzę Ci udanego, słonecznego urlopu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przydatna ta Twoja lista, choć sama nigdy nie miałam problemu z odpoczywaniem podczas urlopu...

    OdpowiedzUsuń