środa, 27 marca 2013

Moje pozytywy, czyli dobra energia w kilku punktach

To był genialny pomysł, za który dziękuję iw-nowa. Nie podejrzewałam, że wymyślenie dwudziestu pozytywów pójdzie mi tak sprawnie, a przede wszystkim, że sprawi mi to aż tyle radości. Polecam wszystkim. Rewelacyjna zabawa. I zachęcam do lektury pomysłodawczyni całej pozytywnej akcji http://iw-od-nowa.blogspot.com/2013/03/zamiast-narzekac-wymysl-10-pozytywow.html#comment-form

1. Moja rodzina, moi znajomi, moje koty i ja - wszyscy jesteśmy zdrowi.
2. Robi się coraz cieplej, wkrótce zacznę biegać.
3. Jem właśnie zajączka z czekolady, który jest tak dobry, że aż płakać się chce ze szczęścia.
4. Mój szef poklepał mnie dziś po ramieniu i optymistycznie orzekł "ciągle nas zaskakujesz, oby tak dalej" (chyba pozytywnie zaskakuję).
5. Mój dwudziestoletni brat nie pożyczył ode mnie ani złotówki w ostatnim miesiącu.
6. Za cztery dni wyśpię się za wszystkie czasy.
7. Ostatnio usłyszałam, że jestem sympatyczna.
8. Dziś ugotuję sobie makaron ze szpinakiem, który jest tak pyszny, że wystarczy, że o nim myślę, a już jestem okropnie szczęśliwa.
9. Dzięki pisaniu bloga poznałam kilka fantastycznych kobiet, które wzbogacają krajobraz mojego życia (szczególne pozdrowienia dla: Małgorzaty Południak, iw-nowa oraz Jyotika)
10. Za tydzień spędzę weekend w górach, w towarzystwie tak zbzikowanych i pozytywnych ludzi, że aż strach! (Agnieszko, czujesz to?)
11. Facet, z którym jestem, naprawdę myśli, że jestem najlepsza na świecie i nie mam zamiaru zachęcać go do myślenia w inny sposób.
12. Jestem bardziej zorganizowana niż jeszcze kilka miesięcy temu.
13. Zauważyłam pierwsze zmarszczki pod oczami. Są bardzo seksi.
14. Mój kot, Trelek uważa, że jestem jego kumpelą i miauczy na mnie, żebym posiedziała z nim na parapecie.
15. Ciągle wierzę, że na świecie pewnego dnia zapanuje pokój.
16. Mam taką cudowną, dobrą babcię, że głowa mała.
17. Przyjaźnię się z ludźmi z pracy.
18. Na nowo odkryłam smak cappuccino.
19. Interesuję się przynajmniej dziesięcioma różnymi dziedzinami nauki.
20. Wiem, że gdyby stało mi się coś złego, nie zostanę z tym sama.

Polecam robienie takich list. To naprawdę nakręca. :)

7 komentarzy:

  1. Bardzo dobry pomysł i pozytywny zarazem. Także staram się zauważać pozytywy własnego położenia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, zmarszczki też wydają mi się sexy (przynajmniej na obecnym etapie mojego życia). A takie listy dobrze jest sobie robić, aby przypominać sobie, jak mamy w życiu dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna lista! Ja staram się robic coś takiego codziennie, albo przynajmniej raz w tygodniu (czasem skleroza walnie w ciemię i zapomnę, bilobil nie pomaga - zapominam brac :P). Pozwala na nowo cieszyć się tym co mamy! Ja się zastanawiam czy miałabym problem z wypisaniem takich długoterminowych pozytywów, czy raczej nie potrafiłabym przestać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aż miło się czyta :)
    Cieszę się, że mój pomysł się sprawdził nie tylko u mnie, ale idea rozprzestrzeniła się w tylu miejscach!
    Pozdrowienia serdeczne świąteczne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nono, jak miło Cię poznawać, pozdrów góry ode mnie

    fajnie i bardzo pozytywnie Cię odbieram, buziak słodki!

    OdpowiedzUsuń