wtorek, 19 lutego 2013

Jak uwieść faceta (dziesięć niezbędnych warunków)

Potrafię uwieść każdego faceta. Serio. Dzisiaj podzielę się z Wami tą tajemną wiedzą. Bo tak naprawdę wystarczy spełnić tylko kilka warunków.

Warunek 1:
Słuchaj faceta. Każdy facet jest trochę jak mała baletnica, stawiająca pierwsze kroki na scenie. Potrzebuję uwagi. Wiadomo, że czasami nie interesuje nas wymiana tłumika, jakiś interfejs na usb, chłodnica, maźnica, gaśnica, bóg wie co tam jeszcze, ale słuchać trzeba. Facet wysłuchany to facet szczęśliwy.

Warunek 2:
Praw mu komplementy. Kobietom się wydaje, że tylko faceci są od prawienia komplementów. Niestety te czasy minęły już dawno. Najlepiej traktować faceta trochę, jak produkt reklamowy. Ty jesteś copywriterką i musisz stworzyć mu dobry slogan, hasło reklamowe, pozytywne public relations. Mów mu za co go cenisz, podziwiasz, czym cię zaskakuje. Najlepiej twórz porównania (tylko nie takie w stylu "jesteś bystry, jak Forrest Gump"), dzięki nim facet cię zapamięta, będziesz kojarzyła mu się z czymś dobrym. Często jest tak, że odkrywasz w facecie cechę, o której on sam wcześniej nie wiedział. Wielu już za to się w tobie zakocha.

Warunek 3:
Nie przeginaj z tymi komplementami. Dużo prawdy jest w tym, że faceci cały czas chcą być łowcami. Nawet, jeżeli to nie on cie upolował, daj mu złudne wrażenie, że tak było. Niedostępność jest nadal w cenie. Nie bądź średniowieczną księżniczką, ale też nie bądź  lubieżną, napastliwą panienką. Jeśli on zaprosi cię do kina, nie zakrzykuj go okrzykami "o jezu! to cudownie, zawsze o tym marzyłam!!!". Zwykłe "dzięki za zaproszenie" wystarczy.

Warunek 4:
Bądź trochę nieprzewidywalna. Celowo napisałam trochę, żeby nikt nie zrozumiał tego opacznie i stwierdził, że namawiam kogokolwiek do kreowania swojej własnej schizofrenii paranoidalnej. Pisząc "bądź trochę nieprzewidywalna", mam na myśli: zaskakuj faceta, zgadzaj się na jego dziwne pomysły (no może nie od razu na wszystkie), bądź szalona, zwariowana, zabawna. To działa, jak najlepszy afrodyzjak.

Warunek 5:
Zwariowanej i szalonej dziewczynie nie może zabraknąć uśmiechu. Faceci nie chcą spotykać się z chodzącymi nieszczęściami. Chcą patrzeć na wesołą, pełną życia dziewczynę. Frustracje i niezadowolenie zachowaj sobie na kolejne etapy związku (najlepiej te po menopauzie).

Warunek 6:
Mowa ciała! Moje koleżanki śmieją się, gdy mówię im, jak powinny się zachowywać na pierwszych randkach i jak powinny sterować swoim ciałem, ale większość trików naprawdę działa! Przypadkowe dotknięcie ręki wytwarza w jego mózgu informację "ona mnie dotknęła -> dlaczego?". Delikatne dotykanie się po szyi sprawia, że facet zaczyna myśleć o tej szyi, a tu już rozpoczyna się ciąg przyczynowo-skutkowy: szyja -> obojczyk -> klatka piersiowa...

Warunek 7:
Pamiętaj! Pamiętaj, że lubi gorzką kawę, że kibicuje Barcelonie, że jest leworęczny, że na balu przebierańców w podstawówce przebrany był za żółwia ninja. Każdy człowiek utkany jest ze szczegółów, które odróżniają go od drugiego człowieka. Dzięki temu jesteśmy wyjątkowi. Pamiętanie o tych szczegółach pokazuje, że druga osoba jest dla nas ważna.

Warunek 8:
Nie osaczaj go. Jeden sms w ciągu trzech minut wystarczy. Nie wydzwaniaj. Nie przechodź "przypadkiem" milion razy pod jego klatką schodową. Nie spamuj mu przez cały dzień. Nie czekaj na niego przez kilka godzin na facebooku. Nie przychodź na każdy jego trening. Każdy ma prawo do wolności.

Warunek 9:
Traktuj go poważnie. To, że on zachwyca się modelem samolotu wcale nie oznacza, że jest totalnym dzieckiem. Daj mu do zrozumienia, że dla ciebie to dorosły facet. Ty sama też nie zachowuj się, jak rozkapryszona dziewczynka. Faceci wcale tego aż tak bardzo nie lubią.

Warunek 10:
Bądź sobą. Prędzej, czy później i tak wyjdzie na jaw, jaka naprawdę jesteś. Jeśli nie lubisz piłki nożnej, powiedz mu o tym. To nic strasznego. Powiedz mu też, że może kiedyś polubisz, jeśli ci to jakoś logicznie wytłumaczy i zabierze na dobry mecz. Niech chłopak poczuje jakąś misję w swoim życiu. Bo każdy facet lubi czasami być superbohaterem. Przynajmniej w oczach tej jedynej.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz