Dobrze, gdy umiemy pomagać innym, cieszyć się z ich sukcesów, gdy potrafimy znajdować uznanie dla czyjejś pracy lub zaangażowania, a także odnajdywać w sobie empatię dla drugiego człowieka.
Świetnie, gdy potrafimy dopingować naszych bliskich, motywować ich, dodawać im otuchy przed ważnymi dla nich wydarzeniami, gdy jesteśmy z nimi, kiedy tego potrzebują.
To wszystko jest super, ale trzeba na to uważać, aby nie wpaść w pułapkę "darmowego trenera i mentora".
Darmowy trener i mentor to chodzący omnibus, zawsze potrafi pomóc, zawieźć na miejsce, udzielić rady, pokazać drogę, przypomnieć o zaletach, powiedzieć coś miłego lub postawić do pionu.
To żaden wstyd być kimś takim. Wręcz przeciwnie, to ogromna zaleta. Trzeba jednak pamiętać, że nie możemy być tacy:
a) zawsze
b) dla każdego
c) 24 godziny na dobę
Nam też należy się wsparcie innych. Nie jesteśmy robotami, nie możemy kogoś pocieszać i trzymać za rękę non stop. Nie zawsze musimy mieć ochotę obdarowywać kogoś komplementami lub motywować do działania.
Czasami to my możemy mieć potrzebę zostać zmotywowanym.
wg mnie największy problem takich entuzjastycznie nastawionych do świata ludzi polega na tym, ze otoczenie szybko sie przyzwyczaja, że własnie na nich można liczyć, ze zawsze są w swojej roli motywatorów i pocieszycieli, a kiedy sytuacja się odwraca - kiedy o oni potrzebują wsparcia o zwykle wokół robi się podejrzanie pusto.
OdpowiedzUsuńdokładnie tak ;)
UsuńRaz piszesz aby motywować, uśmiechać się i zarażać energią, po czym pojawia się ten wpis. Nic nie rozumiem, nie możesz się zdecydować?
OdpowiedzUsuńAnonimowy (szkoda, że anonimowy), nadal uważam, że trzeba się motyować i zarażać energię, ale piszę, że zdarzają się chwilę, momenty, kiedy nie musimy tacy być :)
UsuńJa też tak uważam.
OdpowiedzUsuńFajnie jest pomagać innym, działać w jakimś wolontariacie czy organizacji pozarządowej, ale niefajnie jest zawsze być na kogoś zawołanie i rozkaz.
Pozdrawiam:)
Świetny post! : )
OdpowiedzUsuńA korzystając z okazji chciałabym Cię zaprosić do wzięcia udziału w moim konkursie! C:
Wystarczy wysłać mi zdjęcie ulubionej letniej słodkości, a do wygrania jest fajny zestaw!
Po więcej informacji zapraszam na bloga:
http://tajnikismaku.blogspot.com/2014/07/konkurs-na-letnie-sodkosci-z.html
Pozdrawiam. : )
Długo czasem zajmuje dochodzenie do takich wniosków i przyznanie się, głównie przed sobą do własnej słabości. Ja już od pewnego czasu umiem :), ale też się za bardzo nie chwalę, kiedy chwilowo nie mam kondycji mentora i pocieszacza.
OdpowiedzUsuńpozdrowienia!